Zasadzka na wiosnę.

Aura nas nie rozpieszcza, próżno szukać prawdziwej zimy. Może zatem czas pomyśleć o wiośnie? Nie… na to jeszcze stanowczo za wcześniej. Przecież niebawem rozpoczynamy, jakże upragnione - ferie! Aby umilić czas oczekiwania na dni pełne słońca, klasa 2b już „zasadziła się na wiosnę”! W ruch poszły łopatki, czarna ziemia i cebulki hiacyntów. Teraz odrobina miłości – wyrażana pod postacią codziennej pielęgnacji roślinek, a już za kilkanaście dni na oknach rozkwitną pierwsze wiosenne kwiaty.